Etykiety

sobota, 29 grudnia 2007

Święta, święta i po ...biegłem


Wbrew powszechnej opinii, na przekór wszystkim i moim obawom można pobiegać w święta. Obżarstwo i opijstwo tak, zawsze, ale przekonałem się że można pobiec (a nawet trzeba pobiec) tak po jak i przed wyżerką.
Przed wigilią 15k zapewnia piękny apetyt. Szczególnie polecam przed podwójną wigilią, jaką od 7 lat mam przyjemność zaliczać. Pierwszego dnia świąt po wielkiej wigilii zapas glikogenu jest wystarczający na 2 maratony, jednakże pełny brzuch pozwala tylko na 10k. Ponieważ drugi dzień świąt często zaczyna się mniejszym lub większym kacem, 10k to też już za wiele, ale 6.5k jest też ok.
Mimo, że nie oszczędzałem się w święta i jadłem i piłem ile wlezie to nie byłem obżarty. I o to chodziło...
Na zdjęciu Santa Fun Run Held In Newtown w 205 roku.

0 komentarze: